WARSZTAT

To niewielkie pomieszczenie jest zbiorem istotnych dla mnie, tzn. właściciela muzeum narzędzi. Znajduje się tam m.in. uniwersalny miernik UM4b, lutownica pistoletowa z roku 1968 czy imadło ślusarskie kupione w Bielsku-Białej za pierwsze zarobione pieniądze. Ciekawie wyglądał transport wspomnianego narzędzia. Pieszo z ul. Barlickiego do dworca kolejowego, następnie po dotarciu do Skoczowa należało przejść z nim na dworzec autobusowy około 1,5 km. Potem już podróż autobusem do miejsca przeznaczenia. Teraz nie do pomyślenia, zwłaszcza że jego waga to około 15 kg.

W warsztacie jest również miejsce dla książki "Mały poradnik mechanika" – pozycji, która musiała być stale pod ręką ze względu na ogrom informacji nie tylko z dziedziny techniki, ale również matematyki, fizyki, chemii, itp.

Oczywiście jest również suwak logarytmiczny i inne pomoce, które w drugiej połowie XX wieku były niezbędne dla mechanika.